2010-08-16 | 15:49
Moja MAZDA Premacy to 2.0 td 101km. 2002 rok. Dla mnie optymalne auto dla 4 osobowej rodzinki, jeżdzącej raz do roku na wakacje.
Zalety - z zewnątrz mały (mniejszy od scenika) pozornie. W MIEŚCIE WSZĘDZIE SIĘ MIEŚCI
Wewnątrz idealnie miEjsca, przyciski ergonomiczne, zmieniarka na 6 płyt, kilmatronik.
Z tyłu oparcia regulowane stoliczki z miejscem nanapoje. W każdych drzwiach miejsce na napoje. Z relingami miło wygląda. BDB MATERIAŁY TAPICERSKIE - TRWAŁE
Moja jest po liftingu i ma wewnątrz chromowane dodatki. Oryginalnie wychodziły na alusach. Więc miło mieć je wcenie zakupu.
Silniczek pracuje bdb. W zupałności wystarcza mu mocy. turbinę słychać już nawet przy 1700-1800 obr/min. Przy dwóch 2100 naprawdę ciągnie.
Bagażnik moim zdaniem na tak niewielkie auto imponujący i obstawny. Kupiłem auto 2 m-ce temu, wstawiłem oryginalny rozrząd i olej castrol edge 10w60 pełen syntetyk przy 168000 przebiegu.
Przejechałem nim w wakacje, w 11dni 5000 km. auto bez problemu ucciwie mogę polecić.
Wady - głośno wśrodku (nie wiatr) ale słychać silnik po przekroceniu 130 km/godz.
I głośno jak jest zimny. Przy jeździe ok 90 -100 jes super , jest cicho ma zapas mocy i sucha się kierowcy.
Maksymlna prędkość jaką osiągnąłem to w trasie przy 4 osobach i załadowany bagażniku 178 km/h.
Spalanie wyszło mi przy stale włączonej kilmatyzacji na 16 stopni w granicach 6,2 - 6,5 (było kilka tankowań) . Jazda raczej trasa i trochę miasta.Uważam to za przyzwoity wynik..Bajki o spalaniu 3.5 na sto w wanach lepiej brać jako żarty.
Światła dają świetną widocznoć w nocy.szczególnie z halogenami.
polecam to auto