2010-03-10 | 17:38
mam pytanko
wczoraj jakis zdolny kierowca (ktory pewnie prawko kupil albo sie skupil na czas trwania egzaminu) skasowal mi na parkingu lewy przedni kierunkowskaz w seacie cordobie 97r
sprawa polega na tym iz lekko mnie dziabnal ze tylko szkielko poszlo ( i troszke zderzak odgielo :( ) ogolnie kierunkowskaz dziala. zradza sie wiec pytanie musze wymienic caly kierunkowskaz czy idzie wymienic tylko szkielko?
milo by bylo gdyby ktos opisal przebieg wymiany owej usterki :)
pozdrawiam
glosu